wtorek, 23 kwietnia 2024

KSIĄŻKI NA OBRAZACH

23 KWIETNIA - ŚWIATOWY DZIEŃ KSIĄŻKI

Lubię pocztówki z motywem książek, więc nie mogłam przepuścić tak wyjątkowej okazji jaką jest dzisiejsze święto, do zaprezentowania kolejnej części mojej kolekcji związanej właśnie z tym tematem.

Tym razem wybrałam kartki z reprodukcjami obrazów przedstawiających portrety czytających osób. 

Z punktu widzenia nauki czytanie to skomplikowany proces psycholingwistyczny czy też  fizyczno-fizjologiczno-psychologiczny. 

Inaczej ujmują to ludzie związani z twórczością pisarską.
Czesław Kuriata, poeta i prozaik powiedział o czytaniu: "to rzecz bardzo intymna, to konieczność obcowania człowieka z książką - sam na sam."*

Jarosław Iwaszkiewicz stwierdził: "Książka i czytelnik są parą spojoną węzłami trwałymi, nierozerwalnymi. Spojoną w miłości czy też w nienawiści."*

Zofia Nałkowska: "Każdy sobą doznaje dzieła sztuki, każdy czytelnik sobą czyta daną książkę, każdemu więc książka jest inna."*

A jak tę niezwykłą relację między czytelnikiem i książką uchwycili malarze? Przypatrzmy się jedenastu portretom czytających osób. 

Myślę, że oglądanie tych dzieł może być jednym ze sposobów uczczenia dzisiejszego święta przez miłośników słowa pisanego 😍

📚  📚  📚  📚 📚  📚  📚  📚 📚  📚  📚  📚

Gdyby jednak ktoś chciał jeszcze w inny sposób dziś poświętować, to polecam piękne sentencje o książkach, które są zamieszczone tutaj: https://kolekcjonerkapocztowek.blogspot.com/2023/04/ksiazki-na-pocztowkach.html 

Można też sprawdzić swoją wiedzę na temat literatury. Wystarczy zajrzeć na koniec niniejszego posta, gdzie znajdują się dwa zadania.

Życzę miłych chwil z książką nie tylko w dniu jej święta!

* Cytat pochodzi z ze zbiorku aforyzmów "Ksiąg jestem niesyty", KAW, Kraków 1986

Elegancki czytelnik - obraz niemieckiego malarza
Georga Friedricha Kerstinga (1765 - 1847).
Jako ciekawostkę można dodać, że artysta w latach 1816-1818
pracował w Warszawie jako nauczyciel rysunków dzieci Adama Jerzego Czartoryskiego.

Mól książkowy - obraz olejny niemieckiego malarza i rysownika
Carla Spitzwega (1808 - 1885)

Kobieta czytająca w hamaku - obraz autorstwa amerykańskiego malarza, grafika i ilustratora
Winslowa Homera (1836 - 1910)


Dama czytająca książkę w ogrodzie - obraz autorstwa angielskiego malarza
Franka Dicey'a (1838 - 1888)

Obraz niemieckiego malarza Hansa Thomy (1839 - 1924)
zatytułowany Matka i siostra artysty

Czytająca - obraz Augusta Renoira (1841-1919),
jednego z czołowych przedstawicieli impresjonizmu,
namalował około 6 tys. obrazów

August Renoir - Czytająca dziewczyna

Obraz Jacka Malczewskiego (1854-1929), jednego z głównych przedstawicieli symbolizmu - Portret córki artysty - Julii

Czytająca - obraz Teodora Axentowicza (1859 - 1938),
jednego z czołowych reprezentantów młodopolskiej sztuki. 

Dziewczyna czytająca we wnętrzu obraz włoskiego malarza Ulisse Caputo (1872 - 1948)

Obraz Tamary Łempickiej (1898 - 1980) Polka



📚  📚  📚  📚 📚  📚  📚  📚 📚  📚  📚  📚 📚 

Geografia literacka

Do podanych tytułów książek należy dopasować miejsce, gdzie rozgrywały się wydarzenia w nich opisane. 
Zadanie zaczerpnęłam z publikacji "Omnibus wakacyjny" 7/2011, a jego autorem jest pan Marek Penszko.

1. Ania z Zielonego Wzgórza (L.M. Montgomery)           a) Budapeszt
2. Blaszany bębenek (G. Grass)                                         b) Buenos Aires
3. Chłopcy z Placu Broni (F. Molnar)                                c) Davos                                       
4. Czarodziejska Góra (T. Mann)                                       d) Drezno
5. Dżuma (A. Camus)                                                         e) Dublin
6. Idiota (F. Dostojewski)                                                   f) Gdańsk
7. Kamienne tablice (W. Żukrowski)                                  g) Łódź
8. Lalka (B. Prus)                                                                h) Mediolan
9. Otello (W. Szekspir)                                                        i) New Delhi
10. Pamiątka z Celulozy (I. Newerly)                                 j) Normandia
11. Pani Bovary (G. Flaubert)                                             k) Oran
12. Paragraf 22 (J. Heller)                                                   l) Paryż
13. Pożegnanie z bronią (E. Hemingway)                           ł) Petersburg
14. Przygody dobrego wojaka Szwejka (J. Ha
šek)       m) wyspa Pianosa
15. Quo vadis (H. Sienkiewicz)                                           n) Praga
16. Rzeźnia numer pięć (K. Vonnegut)                                o) Rzym
17. Świętoszek (Molier)                                                       p) Warszawa
18. Trans-Atlantyk (W. Gombrowicz)                                  r) Wenecja
19. Ulisses (J. Joyce)                                                            s) Włocławek
20. Wichrowe Wzgórza (E. J. Bront
ë)                                  t) Wyspa Księcia Edwarda
21. Ziemia obiecana (W. Reymont)                                      u) hrabstwo Yorkshire                                      

Drugie zadanie pochodzi ze strony Miejskiej Biblioteki Publicznej w Kielcach: http://mbp.kielce.pl/media/aktualnosci/2019/06/Ekranizacje_polskiej_literatury_NIszLuO.pdf

niedziela, 24 marca 2024

KURCZACZKI VS. KACZUSZKI

W tym roku wiosna przyszła prawie równocześnie ze Świętami Wielkanocnymi. Spośród mnóstwa wielkanocnych motywów zdobiących pocztówki tym razem wybrałam żółciutkie pisklątka. Na jednych kartkach są kurczaczki, a na innych kaczuszki. Sama nie wiem, które ładniejsze. I jedne i drugie kojarzą się z wiosną i odradzającym się życiem. Napawają radością, optymizmem i nadzieją.

A Wy, co wybieracie? Kurczaczki czy kaczuszki?

Większość prezentowanych pocztówek jest po obiegu pocztowym. Najstarsze są z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku i niestety jak widać dotrwały do dziś nieco uszkodzone.

Wylągł się z jajka Kaczorek. 
- Wyklułem się! - powiedział.
- Ja też - powiedział Kogucik*

- Idę na przechadzkę - rzekł Kaczorek.
- Ja też idę - rzekł Kogucik.


- Kopię dołek - rzekł Kaczorek.
- Ja też kopię dołek - mówi Kogucik.

- Znalazłem robaka - pochwalił się Kaczorek.
- A ja też - ucieszył się Kogucik.
- Schwytałem motylka - mówi Kaczorek.
- Ja też schwytałem - powiedział Kogucik.



- Chcę się wykąpać - powiada Kaczorek.
- Ja też chcę - podchwytuje Kogucik.



- Pływam - woła Kaczorek.
- Ja też - odzywa się Kogucik.
- Ratunku!


Wyciągnął Kaczorek Kogucika z wody.
- Jeszcze sobie popływam - powiedział Kaczorek.
- A ja - nie - powiedział Kogucik.


* Podpisy pod pocztówkami pochodzą z książeczki W. Sutiejewa "Bajeczki z obrazkami" - bajka pt. "Kogucik i Kaczorek". Oryginalne ilustracje możecie zobaczyć tutaj: https://garazilustracji.blogspot.com/2011/10/bajeczki-z-obrazkami-moje-ulubione.html


Życzę pogodnych Świąt Wielkanocnych! 

piątek, 8 marca 2024

"NAJLEPSZE TE MAŁE KINA..." *

Początek marca upływa pod znakiem kina. 4 marca w Warszawie zostały przyznane Polskie Nagrody Filmowe Orły, a już za kilkadziesiąt godzin świat skieruje wzrok na Dolby Theatre w Los Angeles, skąd odbędzie się transmisja  96. ceremonii wręczenia Oscarów.

Pozostając w temacie srebrnego ekranu i X muzy postanowiłam zaprezentować kilka widokówek z okresu PRL  przedstawiających kina w różnych miastach. 

Różne są dzieje tych budynków, niektóre z nich przetrwały, inne zaś zniknęły z krajobrazu danej miejscowości. Ja mam w pamięci wiele krakowskich kin, gdyż w latach osiemdziesiątych i na początku dziewięćdziesiątych byłam częstą ich bywalczynią. Ale to właśnie wtedy zaczynał się ich powolny upadek. 

Zanim zaprezentuję obiecane pocztówki, mam jeszcze coś specjalnego. Znalazłam repertuar krakowskich kin sprzed 33 lat wydrukowany w  Dzienniku Polskim. Odezwały się we mnie wspomnienia, bo w przeważającej większości wymienionych tu kin byłam przynajmniej raz, a w niektórych - bardzo wiele razy.

Jak na przykład w dwóch najstarszych, działających jeszcze wówczas kinach:  Wanda (otwarte 16.XI. 1912 r. przy ul. św. Gertrudy 5) oraz Uciecha (otwarte 7.XII. 1912 r. przy ul. Starowiślnej 16). Oba zostały zamknięte na początku lat dwutysięcznych. W dawnym kinie Wanda mieści się obecnie supermarket, a w budynku, gdzie znajdowało się kino Uciecha, teraz jest nocny klub. To smutne, gdyż podobny los spotkał wiele kin, zarówno w Krakowie, jak i w innych miastach. Wiadomo, że świat się zmienia, wszystko idzie do przodu... ale żal i nostalgia za minionym pozostaje...




Repertuar kin z 23-24 lutego 1991r. , Dziennik Polski

Informacje dotyczące kin na poniższych widokówkach, to owoc moich poszukiwań w Internecie. Ponieważ sama nigdy nie byłam w żadnym z tych kin, to czasami oddaję głos tym, którzy je znają i pamiętają. 

Kino Jaworzyna położone w centrum Krynicy powstało w latach sześćdziesiątych, zaś ostatni seans zagrano w nim w roku 2010. Pani Jolanta Zawadzka, najpierw kasjerka, a potem kierowniczka kina wspomina, że w czasach jego świetności ciągnęły tu tłumy. 

"Bywało, że do kasy stało dwa razy więcej osób, niż sala, licząca 482 miejsca, była w stanie pomieścić. -  Gdy graliśmy „King Konga” ludzie tak napierali, że poleciały -wszystkie okna na parterze budynku - wspomina pani Jolanta."

W pamięci mieszkańców Krynicy kino Jaworzyna pozostaje miejscem, gdzie w czasach PRL - u spotykali się wszyscy kuracjusze i zakochane pary.

Przez wiele lat po zamknięciu kina budynek popadał w ruinę i coraz bardziej straszył wyglądem, wreszcie w 2016 roku władze miasta zdecydowały się na jego sprzedaż. Budynek został rozebrany, a na jego miejscu powstało centrum handlowe.


KRYNICA. Kino "Jaworzyna" 
wg fotografii barwnej W. Wróblewskiego, Biuro Wydawnicze "Ruch"
Na budynku kina widać transparent, który pozwala na precyzyjne określenie roku wykonania zdjęcia: "Kinematografia polska w 25-lecie PRL. Dni filmu polskiego 1969.
"


O kinie Romantica, pierwszym panoramicznym w Kielcach, działającym w latach 1963-2004, wypowiadają się autorzy bloga "Kieleckie":
"Kino Romantica było najnowocześniejszym i największym kinem w województwie kieleckim. Romantica zostało otwarte przy ulicy Czarnowskiej 17, po wieloletnich perypetiach budowlanych, w pierwszej połowie 1963 roku. To było wielkie wydarzenie w Kielcach. W takcie budowy kina doszło do zawalanie się stropu i jeszcze kilku innych "drobnostek". Otwarcie kina było również opóźniane z powodu trudności ze znalezieniem odpowiednich mebli do sali widowiskowej. Dostawcą mebli miały być Radomskie Zakłady Przemysłu Terenowego (takie dziwne nazwy wtedy były), ale nie dotrzymały obietnicy. Mebli, które spełniałyby wymagania nowoczesnego kina musiano szukać aż w NRD.
W kinie Romantica grano najbardziej kasowe filmy, głównie produkcji amerykańskiej. Kino nigdy, w okresie Peerelu,
 nie mogło narzekać na frekwencję. Widzowie mieli okazję obejrzeć w kinie niemal wszystkie najlepsze filmy komercyjne. (...)
Kino zakończyło swoją działalność jesienią 2004 roku. Jako ostatni seans w kinie kielczanie obejrzeli francuską komedię Przyjaciel gangstera z Gérardem Depardieu w roli głównej. Bezpośrednią przyczyną zamknięcia kina było otwarcie Kinopleksu w Kielcach. Kino przestało być rentowne dla właściciela, państwowej firmy Apollo Film. Obiekt został wydzierżawiony przez Zakład Przetwórstwa Mięsnego Hochel.
Od tego czasu sala kinowa jest zamknięta na kinomanów. Obecnie w obiekcie i wokół niego króluje drobny handel i usługi."


Jak wynika z informacji w Internecie, budynek dawnego kieleckiego kina podzieli losy kina Jaworzyna z Krynicy: zostanie wyburzony, a na jego miejscu planowana jest budowa nowoczesnych wieżowców. 

Kino "Romantica" w Kielcach, fot. K. Jabłoński, wyd. KAW, początek lat siedemdziesiątych

Informacje na temat kina Smrek w Suchej Beskidzkiej znalazłam na portalu Fotopolska: 
(...) "istniało dokładnie 40 lat; zaczęło swą działalność 1 kwietnia (sic!) 1963r. a zakończyło 31 marca 2003r."

Obecnie w budynku dawnego kina mieści się sklep "Biedronka". Jeden z użytkowników portalu dodał w komentarzu: 

"Pomieszczenie po dawnym kinie okazało się za małe, więc postanowiono rozbudować i ostatecznie oszpecić dawną bryłę budynku. Słabą pociechą jest to, że utrzymano architektoniczny kształt całości. Zamiana przybytku kultury w sklep jest dla mnie największą porażką władz miasta."

 

fot. A. Stelmach, T. Zagoździński, wyd. KAW

 

 

 

 


 

 

 ⤵

Kino "Smrek" w Suchej Beskidzkiej, połowa lat siedemdziesiątych.

Na temat kina Apollo w Rzeszowie już pisałam wcześniej. 

Przypomnę, że mieściło się przy ulicy Dymnickiego 3 i działało w latach 1934 - 1991. Obecnie w tym miejscu prowadzona jest działalność handlowa. Rzeszowscy kinomani wspominają:

"Równie słynny jak samo kino był jeden z pracujących tam w latach 80. ub. wieku bileterów. Swoją pracę traktował nadzwyczaj serio. Za żadne skarby nie wpuścił na film dla dorosłych nikogo kto dorosły nie był. A ponadto każda taka próba na tyle mocno go irytowała, że twarz robiła mu się wręcz purpurowa. Stąd nadane mu przez kinomanów przezwisko "pomidor"."
                                      
RZESZÓW, ul. 3 Maja, fot. M. Wideryński, wyd. KAW, lata siedemdziesiąte

 

 






Kino "Apollo" w Rzeszowie, wejście przy ul. Dymnickiego


Na koniec jeszcze raz wracam do Krakowa, a dokładnie do Nowej Huty. Widokówka z lat sześćdziesiątych przedstawia kino Światowid, które działało w latach 1957 - 1992 jako jedno z dwóch dużych nowohuckich kin tamtego okresu. Budynek został zaprojektowany przez Andrzeja Uniejewskiego i jest przykładem architektury socrealizmu. Mieściły się w nim dwie sale projekcyjne: duża z balkonem wyposażona w 680 miejsc i mała  - dla 170 osób. 

Byłam w  tym kinie na filmie tylko jeden jedyny raz, kiedy grano w nim Przeminęło z wiatrem. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że za kilka lat zamieszkam w jego bliskim sąsiedztwie. Kiedy to nastąpiło, kino Światowid już zakończyło swoją działalność. W budynku przez jakiś czas prowadzono różne usługi. Pamiętam, że znajdował się tutaj między innymi salon gry bingo a także sklep meblowy. W przyległym bocznym lokalu znajdowała się nawet wypożyczalnia kaset video - cóż za namiastka kina i jednocześnie dowcip historii! 

Ostatecznie los dla kina Światowid okazał się naprawdę łaskawy! Obecnie mieści się w nim Muzeum Nowej Huty, jeden z oddziałów Muzeum Krakowa, wspaniała placówka prowadząca szeroką działalność kulturalno-edukacyjną. Wielkim powodzeniem cieszyła się zakończona niedawno wystawa "Trzepaki, Reksio, Atari" opowiadająca o zabawach i rozrywkach dziecięcych w okresie PRL. Kolejna, niedawno otwarta zapowiada się równie ciekawie.
https://muzeumkrakowa.pl/oddzialy/muzeum-nowej-huty

Niestety nie miało tyle szczęścia inne nowohuckie kino - "starszy brat" Światowida - Świt. Co prawda działało ono dłużej - od 1953 do 2002 roku, ale dziś mieści się w nim supermarket.  Teraz w miejscu, gdzie kiedyś ciągnęły się rzędy kinowych krzesełek, a na ścianie  swą magią wzrok widzów przyciągał ekran, jeżdżą wózki wypełnione zakupami, stoją wypełnione towarami półki i sklepowe kasy.

Nowa Huta, Kino "Światowid", wg fotografii barwnej P. Krassowskiego, Biuro Wydawnicze "Ruch", lata sześćdziesiąte

 * Najlepsze te małe kina
    w rozterce i w udręce,
    z krzesłami wyściełanymi
    pluszem czerwonym jak serce. (...)

    Wychodzisz zatumaniony,
    zasnuty, zakiniony,
    przez wietrzne peryferie
    wędrujesz i myślisz, że

    najlepsze te małe kina,
    gdzie wszystko się zapomina;
    że to gospoda ubogich,
    którym dzień spłynął źle.
   (Małe kina  - K. I. Gałczyński)

czwartek, 15 lutego 2024

KOCIE LOVE STORY

Pomiędzy dniem świętego Walentego a Światowym Dniem Kota prezentuję pocztówki przedstawiające historię miłosną z kotami w roli głównej.😉

O autorce ilustracji - Irinie Zeniuk wspominałam już wcześniej we wpisie o kotach (https://kolekcjonerkapocztowek.blogspot.com/search/label/koty ).

To znana na całym świecie ilustratorka. Jej prace zdobią między innymi książki dla dzieci, a znakiem rozpoznawczym są obecne na wielu obrazkach postacie niebieskich kotów. Seria pocztówek "Blue Cats" liczy pewnie kilkaset, jak nie więcej sztuk. Nie znalazłam nigdzie w Internecie danych na ten temat, ale na pewno pierwsze kartki z niebieskim kotami  namalowane przez Rinę Zeniuk zaczęły pojawiać się ponad dwadzieścia lat temu. Obecnie wiele osób kolekcjonujących pocztówki chce je mieć w swoich zbiorach, gdyż są zabawne i wzbudzają uśmiech.

Koty na ilustracjach Zeniuk są przedstawiane w rozmaitych sytuacjach i okolicznościach. Autorka często nawiązuje do różnych świąt i wydarzeń. Na przykład  w czasie pandemii ukazały się pocztówki z kotami w maseczkach, czy przyjmujące szczepionkę przeciwko COVID-19. Ostatnio zaś zauważyłam w Internecie nową edycję związaną z podróżami po świecie. 

Z mojego niewielkiego zbiorku, liczącego 38 kartek wybrałam te związane z miłością i zakochaniem 💗  i ułożyłam króciutką "love story" z lirycznym komentarzem. 

Mam nadzieję, że oglądanie tej kociej historii wprowadzi Was w dobry nastrój. 😀


I. PIERWSZE SPOTKANIE

"Ledwiem ciebie zobaczył, jużem się zapłonił" (...)



II. ODWZAJEMNIONE UCZUCIE

"Ach, byłam pewnie zamyślona
albo po prostu roztrzepana,
że tak ni z tego, ni z owego
nagle natknęłam się na pana" (...)



III. ZAKOCHANI

"Tacyśmy zadziwieni sobą,
że coś nas bardziej zdziwić może?
Ani tęcza w nocy.
Ani motyl na śniegu." (...)



IV. UNIESIENI FALĄ MIŁOŚCI

"Moja miłość przeszła w wichr wiosenny -
w wichr wiosenny - me szaleństwo w burzę - 
w burzę - moja rozkosz w dreszcz senny -
w dreszcz senny - moja wiosna w róże - " (...)



"Gdziekolwiek zwrócę oczy widzę tylko Ciebie!
łąką jesteś i rzeką i słońcem na niebie.

Gdziekolwiek słuch skieruję Twój głos jeno słyszę
jeśli nawet jest ciszą, ja słyszę tę ciszę." (...)



(...) Kocham cię za to, że jesteś otchłanią,
Kocham cię za to, że jesteś orlicą,
I że się wichry w duszy twej orkanią - 
I żeś jest chmurą, i żeś jest mgławicą!"



V. SPEŁNIENIE

(...) "I z palety błyszczącej biorąc farby wszystkie,
W błękit zamykam, w gwiazdy, Twoje oczy czyste,
I barwą z wszystkich piękną wokół ust Twych błądzę - 
Ustami - nie wiem, miłość znajduję czy żądzę."



(...) "A kiedy lepcy od rosy i miodu
wrócimy znowu w uchyloną zorzę
ty się przytulisz do mojego chłodu
ja się w śnie twoim dziewiczym położę" (...) 




Cytaty z wierszy:
1) Adam Mickiewicz "Do Laury"
2) Zuzanna Ginczanka "Na zdarzenie z życia prywatnego"
3) Wisława Szymborska "Zakochani"
4) Maria Pawlikowska-Jasnorzewska - *** (Moja miłość przeszła w wichr wiosenny)
5) Emil Zegadłowicz "Gdziekolwiek"
6) Antoni Lange - *** (My się nie możemy kochać, jak gołębie!)
7) Jerzy Liebert - *** (Usta Twe, które wieczór do moich ust skłania)
8) Tadeusz Nowak "Psalm zaręczynowy"


sobota, 27 stycznia 2024

BAŚNIOWY ŚWIAT W ILUSTRACJACH IWANA BILIBINA

Dziś jeszcze raz wracam do wątków baśniowych, a to za sprawą pewnego zestawu pocztówek. 

Jakiś czas temu na targu staroci rzucił mi się w oczy komplet kartek w obwolucie z napisem "Билибин". 

Nazwa nic mi nie mówiła, ale gdy zajrzałam do środka, zorientowałam się, że są to ilustracje do różnych baśni. No to, oczywiście musiałam kupić 😀!

Dopiero w domu sprawdziłam w Internecie i dowiedziałam się, że Iwan Bilibin, to jeden z ważniejszych ilustratorów rosyjskich.

Tymczasem zupełnie niedawno wpadła mi w ręce książka zatytułowana "Piórko Finista Jasnego, Cud-Sokoła" z ilustracjami tegoż właśnie artysty! Książka została wydana w 1983 roku przez wydawnictwo Raduga i zawiera cztery rosyjskie baśnie ludowe oraz mnóstwo obrazków. Warto sięgnąć po tę pozycje, choćby ze względu na jej opracowanie graficzne.
https://wilddzik.blogspot.com/2011/06/piorko-finista-jasnego-cud-sokoa.html

Zestaw pocztówek, który dziś prezentuję został wydany w Związku Radzieckim przez wydawnictwo Izogiz w 1958 roku.  Dwie ilustracje pochodzą ze wspomnianego wcześniej zbioru baśni, pozostałych sześć dotyczy innych utworów. Zapraszam do oglądania!

🌻🌼🌻🌼🌻🌼🌻🌼🌻🌼🌻🌼🌻🌼🌻🌼🌻🌼🌻🌼

Iwan Bilibin żył na przełomie XIX i XX wieku. Chociaż ukończył studia prawnicze, to jednak nie pracował w tym zawodzie, lecz poświęcił się malarstwu. Praktykował w Monachium u słoweńskiego malarza i pedagoga Antona Ažbe oraz w Szkole Artystycznej w Sankt Petersburgu pod kierownictwem Ilji Riepina, przedstawiciela realizmu w malarstwie rosyjskim.

Na poniższej pocztówce ilustracja do jednej z czterech baśni zawartych w zbiorze "Piórko Finista" - "Księżniczka Żaba" ("Царевна лягушка").

Iwan Bilibin ( 1876 - 1942)
Ilustracja do rosyjskiej baśni ludowej
"Księżniczka Żaba". 1901 r.

Dużo podróżował zwiedzając Rosję i właśnie podczas tych podróży zafascynował się starą, drewnianą architekturą i rosyjskim folklorem. Fascynacja ta doprowadza do tego, że Bilibin zostaje kierownikiem działu etnograficznego w Muzeum Aleksandra III oraz zaczyna ilustrować rosyjskie baśnie ludowe. W 1899 powstały jego pierwsze charakterystyczne ilustracje do baśni "O Iwanie carewiczu, Żar-ptaku i Szarym Wilku" ("Об Иване - Царевиче, Жар-птице и Сером Волке"), dzięki którym artysta zyskał światową renomę.

Poniżej dwie pocztówki z ilustracjami do tej baśni. 


Iwan Bilibin ( 1876 - 1942)
Ilustracja do rosyjskiej baśni ludowej
"O Iwanie carewiczu, Żar-ptaku i Szarym Wilku". 1899 r.

Iwan Bilibin (1876 - 1942)
Ilustracja do rosyjskiej baśni ludowej
"O Iwanie carewiczu, Żar-ptaku i Szarym Wilku". 1899 r.

W latach 1899-1902 została wydana seria sześciu baśni, na którą składały się między innymi te zawarte w książce "Piórko Finista Jasnego, Cud-Sokoła". Poniżej pocztówka z ilustracją do tej właśnie baśni - "Перышко Финиста Ясна Сокола".

Iwan Bilibin (1876 - 1942)
Ilustracja do rosyjskiej baśni ludowej
"Piórko Finista Jasnego, Cud-Sokoła". 1902 r.

W kolejnych latach ukazały się bajki Puszkina z ilustracjami I. Bilibina: "Bajka o carze Sałtanie", "Bajka o złotym koguciku" oraz "Bajka o rybaku i złotej rybce". Poniżej pocztówka z ilustracją do bajki o złotym koguciku ("
Золотой  петушок").

Iwan Bilibin (1876 - 1942)
Ilustracja do bajki  A. Puszkina
"Złoty kogucik". 1906 r.

W pracach artysty wyraźnie widać nawiązania do rosyjskiej kultury i słowiańskiego folkloru. Kolejny wpływ na twórczość Bilibina miały też secesja i sztuka japońskiego drzeworytu. 

Iwan Bilibin (1876 - 1942)
Ilustracja do bajki
"Był sobie car...". 1901 r.



Charakterystyczna dla jego prac jest czarna linia wyraźnie rozgraniczająca barwy, kształty, płaszczyzny oraz bogato zdobione ramki, często nawiązujące do motywów ludowych.

Iwan Bilibin (1876 - 1942)
"Przy studni". 1901 r.


Iwan Bilibin (1876 - 1942)
Ilustracja do byliny "Wolga". 1904 r.


Źródła:
Wikipedia

czwartek, 25 stycznia 2024

ZA GÓRAMI, ZA LASAMI...

 ... dawno, dawno temu... - tak zaczyna się większość tradycyjnych baśni.

Dawno, dawno temu baśnie były opowiadane w długie zimowe wieczory i były przeznaczone nie tylko dla dzieci, ale również i dla dorosłych. W czasach gdy książki były dostępne tylko dla wąskiej grupy ludzi, a o radiu, telewizji i Internecie nikomu nawet w najśmielszych snach się nie śniło, wspólne słuchanie niezwykłych i fantastycznych opowieści pełniło wiele istotnych funkcji - od roli więziotwórczej, łączącej pokolenia po naukę dotyczącą najważniejszych prawd o życiu.

Pocztówki, które dziś prezentuję łączą motywy baśniowe. Zapraszam do oglądania 😀

Był sobie raz król, który...  a może to był cesarz lub car... Może miał piękną córkę, albo trzech synów, a może wcale nie miał dzieci? Może panował sprawiedliwie, a może był bardzo okrutny...

Jak potoczyły się jego losy? Odpowiedź znajdziemy w wielu baśniach :)

rys. Paulina Czerniawska
wyd. Postallove

Tak jak w baśni, która opowiada o królewnie przemienionej w żabkę. Różne jej wersje znalazłam w kilku zbiorach: baśniach rosyjskich, francuskich a także polskich. W wersji polskiej główna bohaterka nie była królewną lecz prostą dziewczyną z ludu. Niemniej w każdej historii powtarzał się wątek o trzech królewskich synach, którzy wyruszyli na poszukiwanie żony w ślad za wypuszczoną strzałą (lub toczącą się złotą kulą). Najmłodszego królewicza los prowadzi na bagna, gdzie znajduje żabkę, którą musi wziąć jako swoją narzeczoną. Król testuje różne umiejętności swoich przyszłych synowych i jak można się domyślić za każdym razem najlepiej wypada żabka... Pamiętacie? Jeśli nie, to przeczytajcie... 

rys. Vera Prostova
wyd. Cardinbox (seria: Świat rosyjskich baśni)

Baśń "O latającym statku" znalazłam w książce autorstwa Wandy Markowskiej i Anny Milskiej wydanej w 1984 roku - "Baśnie narodów Związku Radzieckiego". Tym razem opowieść zaczyna się w chłopskiej chacie, gdzie rodzice mają trzech synów. Na wieść, że car odda swoją córkę za żonę temu, kto zbuduje latający okręt dwaj starsi bracia postanawiają sprostać wyzwaniu. Kiedy im się nie udaje, wtedy najmłodszy postanawia spróbować swoich sił. Spotyka staruszka, z którym dzieli się jedzeniem. Starzec chcąc odwdzięczyć się za okazaną pomoc i dobre serce obdarowuje chłopca niezwykłym wehikułem. Dalsze przygody bohatera są jeszcze bardziej fantastyczne. Droga do osiągnięcia celu jest pełna przeciwności. Car okazuje się człowiekiem niesłownym i zleca chłopcu zadania praktycznie niemożliwe do wykonania. Jednak dzięki pomocy spotkanych po drodze ludzi o niezwykłych zdolnościach, bohaterowi ostatecznie udaje się wyjść cało z tej przygody i udowodnić swoją wartość.

autor nieznany
wyd. Cardinbox


Baśń "Dzikie gęsi" opowiada o przygodach rodzeństwa. Rodzice - para wieśniaków zostawiają pod opieką starszej córki małego synka. Jednak dziewczynka zapomina o poleceniu rodziców i zostawia braciszka samego. Wtedy nadlatują dzikie gęsi, które porywają chłopca i unoszą do chaty złej czarownicy. Gdy siostra wraca do domu jest już za późno. Widzi oddalające się ptaki, więc rusza za nimi w pogoń. I znowu, jak to w baśniach bywa, w trudnym zadaniu, jakim jest odzyskanie brata, bohaterce pomagają zaczarowane przedmioty i zwierzęta. Jednak nie dzieje się to od razu. Dziewczynka musi wewnętrznie dojrzeć. Droga do pokonania trudności wiedzie przez zrozumienie swoich wad i błędów oraz naprawienie ich.  

rys. Vera Prostova
wyd. Cardinbox (seria: Świat rosyjskich baśni)

Kościej Nieśmiertelny to postać z folkloru wschodniosłowiańskiego. Jest złym czarownikiem, najczęściej o wyglądzie chudego, brzydkiego starca. Trudno go zabić, gdyż swoje serce przechowuje poza ciałem. W jednej z baśni Baba Jaga zdradza carewiczowi poszukującemu swojej narzeczonej gdzie schowana jest śmierć Kościeja. "Jest ta śmierć na końcu igły, igła jest w jajku, jajko w kaczce, kaczka w zającu, zając w skrzyni, a skrzynia stoi na wysokim dębie, którego pilnuje Kościej jak źrenicy oka." Gdy carewiczowi udało się dostać w swoje ręce ukrytą igłę i odłamać jej koniec, wtedy Kościej wyzionął ducha. Postać straszliwego czarownika pojawia się w wielu baśniach, a także  jest tytułowym bohaterem opery Nikołaja Rimskiego-Korsakowa oraz w balecie "Ognisty ptak" Igora Strawinskiego. Wzmianka o nim pojawia się też w prologu do poematu Aleksandra Puszkina "Rusłan i Ludmiła".
 
rys. Vera Prostova
wyd. Cardinbox (seria: Świat rosyjskich baśni)



Rusłan to bohater poematu autorstwa samego Aleksandra Puszkina. Opowieść napisana w stylu baśni pełna jest niezwykłych zdarzeń i fantastycznych postaci. Rusłan i Ludmiła, córka wielkiego księcia kijowskiego Włodzimierza, to para narzeczonych. W dzień ich zaślubin panna młoda znika w tajemniczych okolicznościach. Zrozpaczony ojciec obiecuje oddać rękę księżniczki (pomimo zobowiązań wobec Rusłana) temu, kto odzyska dziewczynę. Rusłan i trzej inni rycerze wyruszają w pełną niebezpieczeństw drogę. Okazuje się, że Ludmiła została porwana przez czarownika Czarnomora.  

Poniższa pocztówka przedstawia scenę, w której Rusłan na wielkim pobojowisku pełnym kości i trupów natrafia na potwora w postaci odrażającej olbrzymiej głowy. Rycerz podejmuje z nią walkę i wygrywa. Przed śmiercią bestia wyznaje Rusłanowi, że to Czarnomor pozbawił ją ciała i schował w jej głowie magiczny miecz. Dzięki niemu Rusłan będzie mógł pokonać złego czarnoksiężnika.

Poemat Puszkina został przetłumaczony na język polski przez Jana Brzechwę. Na podstawie dzieła literackiego powstała również opera Michaiła Glinki pod tym samym tytułem.


autor nieznany 
wyd. Cardinbox


A może warto w długie zimowe wieczory poczytać baśnie? 

KSIĄŻKI NA OBRAZACH

23 KWIETNIA - ŚWIATOWY DZIEŃ KSIĄŻKI Lubię pocztówki z motywem książek, więc nie mogłam przepuścić tak wyjątkowej okazji jaką jest dzisiejsz...