Wielkanoc tuż tuż. Czas na przegląd kartek świątecznych.
Większość pocztówek z moich zbiorów przedstawia różne kompozycje złożone z wielobarwnych pisanek oraz żółtych kurczątek lub kaczuszek okraszonych baziami i wiosennymi kwiatami. Wszystkie radosne, milutkie i ładniutkie. Trudno jednak wybrać spośród nich tę naj, naj, naj...
A jednak udało mi się wyłonić "złotą dziesiątkę" 😉, moim zdaniem oryginalnych i ciekawych pocztówek wielkanocnych.
Ciekawa jestem, jak Wam się podobają?
MIEJSCE 10
Prosta i ładna. Oszczędna w środkach artystycznych, bez zbędnych ozdób. Pisanka we wzory nawiązujące do wycinanek ludowych doskonale oddaje klimat wielkanocnych tradycji.
Pocztówka została zaprojektowana przez Hannę Szymańską-Eineberg, graficzkę i autorkę kartek z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Wydana przez Biuro Wydawnicze "Ruch", wysłana 23 marca 1970 roku.
MIEJSCE 9
Jedyna w moim zestawieniu pocztówka zagraniczna. Wysłana 3 kwietnia 1950 roku z Francji, napisana po francusku! Są na niej symboliczne pisanki i kurczaczki, ale jednak ujęcie tematu oryginalne i zabawne.
MIEJSCE 8
Pocztówka o dekadę młodsza od poprzedniej, wysłana z Mysłowic do Nowej Huty, datowana 29 marca 1961 rok. Projekt: Tadeusz Rumiński, wyd. Biuro Wydawnicze "Ruch". Obrazek przypomina mi bardzo stare telewizyjne dobranocki, w których występowały kukiełkowe postacie i wywołuje jakąś nostalgię za dawno, dawno minionymi latami wczesnego dzieciństwa... Ujęła mnie również skromność tej świątecznej dekoracji. Święta niebogate, ale wesołe...
MIEJSCE 7
MIEJSCE 6
Kiedy dostaliśmy tę kartkę - w kwietniu 1982 roku, pamiętam, że bardzo mi się podobała. Po raz pierwszy spotkałam się wtedy z pocztówką w kształcie jajka. Nie wiem, jak często potem wydawano kartki w takim kształcie, ale w mojej kolekcji jest tylko ta jedna. Podoba mi się nawiązanie do rodzącego się nowego życia (i to bez wszechobecnych kurczaczków i żółtych kaczuszek). Takie drewniane ptaszki w latach siedemdziesiątych można było kupić w Cepelii. Mieliśmy je w domu jako dekorację. Fotografię wykonał J. Wendołowski, wydała KAW.
MIEJSCE 5
MIEJSCE 4
Czyż nie cudowne jest tutaj połączenie tekstu z obrazem?
Autorką ilustracji na tej pocztówce wydanej w latach sześćdziesiątych przez "Ruch" jest Maria Uszacka. Przez wiele lat związana była z czasopismem "Miś". W trakcie pracy artystycznej zilustrowała ponad pięćdziesiąt książek dla dzieci i młodzieży, między innymi utwory Wandy Chotomskiej, Wiery Badalskiej, Danuty Wawiłow.
W latach sześćdziesiątych "Ruch" wydał serię dziewięciu pocztówek wielkanocnych z ilustracjami tej autorki. W moich zbiorach od lat była tylko ta jedna. Może kiedyś uda mi się trafić na pozostałe?
https://nakanapie.pl/autorzy/maria-uszacka
MIEJSCE 3 i 2
Na kolejnych dwóch pocztówkach z lat sześćdziesiątych ilustracje jak z bajki... ponieważ ich autorką jest znakomita graficzka i ilustratorka Maria Orłowska-Gabryś. Jej rysunki są realistyczne, a jednocześnie pełne baśniowości. Zilustrowała ponad 100 książek. W dzieciństwie czytałam wiele z nich, jednak jedną z najwspanialszych był dla mnie zbiór baśni "Bajarka opowiada" z cudownymi obrazkami pani Orłowskiej-Gabryś. Mam tę książkę do dziś.
Maria Orłowska-Gabryś była wybitną znawczynią folkloru, etnografii, historii sztuki i w swoich pracach wykorzystywała tę wiedzę, dbając o najdrobniejsze detale dotyczące na przykład architektury czy ubioru postaci.
Obie pocztówki są bez obiegu, wydane przez "Ruch".
Informacje o autorce zaczerpnęłam ze źródła: https://nakanapie.pl/a/mistrzowie-ilustracji-maria-orlowska-gabrys
MIEJSCE 1
Ta pocztówka okazała się dla mnie największym odkryciem i zaskoczeniem. Miałam ją w swoich zbiorach odkąd pamiętam. Myślę, że była wśród pamiątek mojej mamy, dlatego cały czas sądziłam, że pochodzi z lat pięćdziesiątych lub sześćdziesiątych. Przez długi czas leżała zamknięta w szufladzie wśród stosu innych pocztówek. Dopiero przy okazji "remanentu" odsłoniła swoje tajemnice.
Pocztówkę wydało Wydawnictwo Salonu Malarzy Polskich w Krakowie, firma założona przez Henryka Frista w 1885 roku przy ulicy Floriańskiej 37. Placówka była uważana za pierwszy w Polsce salon sztuki. Już na przełomie XIX i XX wieku był bardzo znanym i renomowanym wydawnictwem. Salon wydawał karty pocztowe z reprodukcjami malarstwa polskiego oraz pocztówki o charakterze patriotycznym. Z Salonem współpracowali między innymi: Jan Matejko, Julian Fałat, Juliusz Kossak. Po śmierci Henryka w 1920 roku, firmę przejęli jego synowie. Działalność wydawnictwa zakończyła się podczas okupacji niemieckiej.
Z Salonem współpracował również Stanisław Tondos, autor reprodukcji zamieszczonej na niniejszej pocztówce. Żył w latach 1854 - 1917 , malował przede wszystkim pejzaże miejskie, a najchętniej swój rodzinny Kraków. Był zwolennikiem propagowania sztuki poprzez wchodzące wówczas do powszechnego użycia karty pocztowe. Nazywano go ojcem artystycznej pocztówki krakowskiej, choć malował również widoki innych miast.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz