wtorek, 21 marca 2023

NARESZCIE PRZYSZŁA!


🌼 🌷 🌞 🌼 🌷 🌞 🌼 🌷 🌞

Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwi
Wcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dni
Zdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a vis
Zapachniało, zajaśniało wiosna, ach to ty
wiosna, wiosna, wiosna, ach to ty!
(sł. Marek Grechuta)

🌞

Z okazji przyjścia wiosny wszystkim odwiedzającym tę stronę życzę pogody ducha i wiosennego nastroju każdego dnia 🌼 🌷

mal. Alfons Mucha
Wiosna z obrazu Pory roku

                                  😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀 😀

czwartek, 16 marca 2023

CZARNO-BIAŁY ŚWIAT SPRZED SZEŚĆDZIESIĘCIU LAT

 Kilka dni temu spotkała mnie bardzo miła niespodzianka: moja kolekcja kartek powiększyła się, a to dzięki pani Małgorzacie, obserwatorce niniejszej strony, która podarowała mi ponad 250 pocztówek! Wśród nich znalazły się stare widokówki, które szczególnie przykuły moją uwagę. Nie muszę chyba dodawać, że podarunek od pani Małgosi, której w tym miejscu jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję 💗, sprawił mi ogromną radość. Przez cały wieczór oglądałam, segregowałam i układałam moje nowe nabytki, ciesząc się każdym z osobna. Na szczęście był to piątek, więc bez wyrzutów sumienia mogłam spokojnie oddać się temu jakże przyjemnemu zajęciu. Wtedy właśnie powstał pomysł na kolejny wpis, tym razem poświęcony moim najstarszym widokówkom. 

A zatem, znowu zapraszam do podróży w przeszłość. 

WIDOKÓWKI Z PRZEŁOMU LAT 50-tych I 60-tych XX WIEKU

Wybrałam kilka najciekawszych moim zdaniem  czarno-białych widokówek z przełomu lat 50-tych i 60-tych XX wieku. Są to czasy wczesnej młodości moich rodziców, a więc okresu, który znam z ich opowiadań, książek i filmów. Oglądając te zdjęcia bardzo wnikliwie, czuję się niemalże jak detektyw, który z lupą w ręku bada każdy detal. Na pocztówkach interesują mnie przede wszystkim ludzie i to, co ich otacza. Wyłuskuję z nich małe okruchy historii, scenki z codziennego życia przypadkowo uwiecznione na mało znaczących wówczas kartonikach. Dziś dopełniają nasze widzenie tamtych czasów. Dla mnie - ciekawe i fascynujące doświadczenie.

Wszystkie zaprezentowane tu widokówki są z obiegu, choć nie z każdej da się odczytać datę wysłania. Należy jednak pamiętać, że rok widniejący na pieczątce lub zapisany przez nadawcę w korespondencji zwykle nie jest tożsamy z rokiem, w którym wykonano fotografię. Dlatego przyjęłam, że utrwalone obrazy pochodzą z przełomu dwóch dekad. Mogły powstać pod koniec lat 50-tych i w pierwszej połowie 60-tych. Na temat sfotografowanych obiektów starałam się znaleźć w Internecie jakieś informacje. W kilku przypadkach poszukiwania zostały uwieńczone drobnym sukcesem :)


Ta widokówka (od pani Małgosi) od razu zwróciła moją uwagę, a szczególnie widoczny na niej wóz zaprzężony w konie. Z opowiadań mamy wiem, że jej tata, a mój dziadek Teofil jeździł takim wozem zaraz po wojnie aż do połowy lat pięćdziesiątych, świadcząc usługi transportowe, głównie przy przeprowadzkach. 

Zdjęcie przedstawia fragment Rynku w Ziębicach (obecnie w województwie dolnośląskim), wykonane prawdopodobnie ok. lat 1951-1955. Jak podaje Wikipedia, jeszcze w 1905 roku 98% mieszkańców Ziębic stanowili Niemcy. W 1945 roku miasto zostało przyłączone do Polski, a dotychczasową ludność przesiedlono do Niemiec. Widoczny po lewej stronie Pomnik Wdzięczności Żołnierzowi Armii Czerwonej postawiono w 1951 roku, kilka lat później (prawdopodobnie w 1956) został uszkodzony, a następnie zastąpiony obeliskiem.

Ziębice. Rynek.
Fot. L. Ślusarczyk, wyd. P.T.T.K. - Zakłady Wytwórcze Fotowidokówek i Pamiątek we Wrocławiu

Lata czterdzieste i pięćdziesiąte to czasy wielkiej powojennej migracji. Takie firmy transportowe na pewno miały duży ruch. Mama opowiadała mi, że pamięta jak jej tata często skarżył się na bóle związane z dźwiganiem. Przenosił meble, a najcięższe były trzydrzwiowe szafy i fortepiany. Na zdjęciu widać leżące na wozie skrzynie i stojącego obok nich pana. Z okien i spod bramy przyglądają się ciekawscy gapie.  


Kolejna widokówka (od pani Małgosi 😀) także przedstawia rynek, tym razem w miejscowości Chodzież obecnie znajdującej się w województwie wielkopolskim. Moją uwagę zwróciły markizy, które znajdują się prawie nad każdą wystawą sklepową, co tworzy swoisty klimat ryneczku skąpanego w słońcu. Po prawej stronie widać kolejkę: może to jakiś urząd? Chyba nie sklep?

Chodzież. Rynek.
Fot. K. Jabłoński, wyd. Biuro Wydawnicze "Ruch"

Warto też przyjrzeć się wózkowi dziecięcemu stojącemu niedaleko latarni. Ciekawe, czy ktoś z Was jeździł takim pojazdem? 😉


Na tej widokówce pokazany jest fragment Radzynia Podlaskiego - obecnie w województwie lubelskim (tę pocztówkę również dostałam od pani Małgosi). Obecnie jest to ulica Jana Pawła II. Jak nazywała się w czasach, gdy zrobiono to zdjęcie? Nie znalazłam tej informacji.

Radzyń Podlaski. Fragment miasta.
Fot. J. Siudowski, wyd. Biuro Wydawnicze "Ruch".

W drodze do lub ze szkoły zostali uchwyceni uczniowie w ówczesnych mundurkach, tzw. chałatach. Chałaty w szkołach obowiązywały jeszcze w latach siedemdziesiątych, ale wtedy nie nosiło się już takich nakryć głowy. Warto też zwrócić uwagę na teczki, które chłopcy niosą ze sobą.


Trzy widokówki z Krosna (obecnie województwo podkarpackie) znalazłam w swoich zbiorach.
Na pierwszej z nich widać fragment ulicy Nowotki (obecnie Piłsudskiego). Zdjęcie bardzo wyraźne, dokładnie widać detale na ścianach kamienic i sklepowe szyldy.

Krosno. Ulica Nowotki.
Fot. L. Święcki, wyd. Biuro Wydawnicze "Ruch"

 
Ciepły wiosenny lub letni dzień. Czy rodzinka uwieczniona na zdjęciu idzie na spacer? 


Rynek w Krośnie, widoczne są napisy na szyldach: Foto-Drozd, Papier, Art. Żelazne.

Krosno. Fragment Rynku
Fot. J. Korpal, wyd. Biuro Wydawnicze "Ruch"

Przez skwer przechodzą się trzy młode dziewczyny ubrane w modne w latach sześćdziesiątych sukienki. 


Inne ujęcie krośnieńskiego rynku. W tle widać dzwonnicę Kościoła  Świętej Trójcy (krośnieńskiej fary).

Krosno. Fragment Rynku
Fot. Z. Postępski, wyd. Biuro Wydawnicze "Ruch"

Czemu tak bacznie przygląda się grupka ludzi stojących na chodniku? Czyżby takie zainteresowanie wzbudził przejeżdżający obok motocykl?


Widokówka zrobiona w podobnym stylu co poprzednia: ujęcie spod arkad. Również przedstawia fragment rynku, ale tym razem w Oświęcimiu. Ówcześni autorzy zdjęć do widokówek chyba lubili fotografować rynki w różnych miejscowościach 😃

Oświęcim. Fragment Rynku.
Fot. L. Święcki, wyd. Biuro Wydawnicze "Ruch"

Za czym kolejka ta stoi? Po buty, po buty, po buty... 😉



A teraz wielkomiejski świat: ruch na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Jednak korków wtedy jeszcze nie było...
Po lewej stronie widać kiosk Ruchu oraz budkę telefoniczną.

Warszawa. Krakowskie Przedmieście.
Fot. L. Święcki, wyd. Biuro Wydawnicze "Ruch"


Druga widokówka z Warszawy: ulica Krucza. Po prawej stronie widoczny Grand Hotel (ul. Krucza 28). Budynek został wybudowany w stylu socrealizmu, otwarcie Hotelu odbyło się  24 lipca 1958 roku. Po przeciwnej stronie widoczna reklama baru mlecznego.

Warszawa. Ulica Krucza.
Fot. Z. Siemaszko, wyd. Biuro Wydawnicze "Ruch"

Na koniec zabawa w stylu: "czym różnią się te dwa obrazki?" albo "co się zmieniło?" Zabawna historia: widokówkę z lewej strony miałam już w swoich zbiorach od wielu lat, a tę z prawej strony dostałam tydzień temu od pani Małgosi. Bardzo się zdziwiłam, gdy rozpoznałam, że przedstawiają to samo miejsce: ulicę Zwycięstwa w Koszalinie. Jednak wykonane są przez różnych fotografów i na pewno w innym czasie. Jaki okres je dzieli? Kilka miesięcy? Rok? Kilka Lat?

1) Koszalin. Fragment ulicy Zwycięstwa. Fot. F. Zwierzchowski
2) Koszalin. Ulica Zwycięstwa. Fot. S. Arczyński


środa, 8 marca 2023

DZIEWCZYNY, KOBIETY, DAMY...

Malarstwo i rysunek na pocztówkach to również jeden z moich ulubionych tematów. Jak się okazuje nazbierałam ich już całkiem sporo. Dziś z powodów oczywistych panie mają głos! Uwiecznione przez artystów z różnych epok - od tych sprzed kilku wieków do tych ze współczesnych nam czasów. No i chyba wspólnie razem tworzą jedyny w swoim rodzaju portret kobiety. Zapraszam na kolejną, tym razem świąteczną odsłonę mojej pocztówkowej kolekcji.

Narodziny Wenus, mal. Sandro Botticelli (1445 - 1510).
Botticelli uwiecznił na obrazie Simonettę Vespucci, uchodzącą w Italii za najpiękniejszą kobietę swojej epoki. Jej uroda budziła zachwyt i podobno wprawiała w osłupienie.
Dzieło Botticellego można podziwiać w Galerii Uffizi we Florencji.

Więcej ciekawych informacji na temat artysty, obrazu i historii z nim związanych można znaleźć na stronach: www.travelmagazine.pl/kim-w-rzeczywistosci-byla-wenus-z-florenckiego-obrazu/https://niezlasztuka.net/o-sztuce/sandro-botticelli-narodziny-wenus/




Dama z gronostajem, mal. Leonardo da Vinci (1452-1519).
Na tym obrazie została sportretowana Cecylia Gallerani, kobieta bardzo dobrze wykształcona, prowadziła dysputy filozoficzne, biegle władała łaciną i starożytną greką, tworzyła poezję i uważana była za jedną z najwybitniejszych włoskich poetek tego okresu.
Aby zobaczyć ten obraz w oryginale nie musimy jechać daleko, obecnie znajduje się w zbiorach Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie.

Po więcej ciekawych informacji na temat tego dzieła odsyłam do strony:


Dziewczyna z perłą, mal. Johannes Vermeer (1632 - 1675), obraz uznawany za jeden z najwybitniejszych przykładów XVII-wiecznego malarstwa, często nazywany Mona Lisą Północy lub Holenderską Mona Lisą. Aby zobaczyć go w oryginale trzeba udać się do Hagi, do Królewskiej Galerii Malarstwa. Kim była dziewczyna namalowana przez artystę? Po tę i więcej informacji odsyłam do strony:

https://niezlasztuka.net/o-sztuce/johannes-vermeer-dziewczyna-z-perla/


Portret nieznanej kobiety, mal. Iwan Kramskoj (1837 - 1887).
Obraz jest jednym z najbardziej znanych rosyjskich dzieł na świecie. Artysta przedstawił młodą kobietę w powozie stojącym na Newskim Prospekcie w Petersburgu, w tle widać Teatr Aleksandryjski. Obraz wywołał poruszenie i wiele spekulacji na temat, kim jest modelka Kramskoja. Jednak malarz nigdy nie zdradził tej tajemnicy. 

Informacje zaczerpnęłam z tej strony: 
https://duchyimperiumrosyjskiego.wordpress.com/2016/10/22/tajemnicza-dama-z-petersburga/


Kobieta siedząca nad morzemmal. Auguste Renoir (1841-1919),  jeden z czołowych przedstawicieli impresjonizmu. W centrum jego zainteresowań malarskich znajdowały się portrety kobiet i dzieci. Namalował około sześć tysięcy obrazów!

Więcej informacji o artyście:
https://niezlasztuka.net/o-sztuce/na-koncu-byly-zawilce-auguste-renoir/


 
  

Babie Lato, mal. Józef Chełmoński (1849 - 1914). Obraz został namalowany przez 26-letniego artystę, po jego powrocie z podróży na Kresy Wschodnie (tereny dzisiejszej Ukrainy). Zaprezentowany na wystawie wzbudził wśród publiczności ogromne oburzenie. Padały stwierdzenia: "prostacka chłopka o grubych rysach... z brudnymi nogami". Dziś można go podziwiać w Muzeum Narodowym w Warszawie.

https://niezlasztuka.net/o-sztuce/jozef-chelmonski-babie-lato/



Trzy zupełnie różne portrety kobiet pędzla Aleksandra Gierymskiego (1850 - 1901).

Pierwszy to Żydówka z pomarańczami zwany też Pomarańczarka. Obraz został namalowany w 1881r., uznawany jest za arcydzieło polskiego malarstwa realistycznego. Zrabowany przez Niemców w czasie II wojny światowej do Polski wrócił dopiero w 2011r. Dziś można oglądać go w Muzeum Narodowym w Warszawie.



Dama rokokowa, obraz również namalowany w 1881. Można zobaczyć go w Muzeum Narodowym w Krakowie.


Trzeci obraz Dziewczyna z Bronowic powstał w latach 1893-1894 podczas pobytu artysty w Krakowie, a dokładnie w podkrakowskich Bronowicach, gdzie zatrzymał się u Włodzimierza Tetmajera. Obraz podobnie jak poprzedni znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie.



Ruda - studium, mal. Teodor Axentowicz (1859 - 1938), zasłynął miedzy innymi jako autor kobiecych portretów perfekcyjnie wykonywanych w technice pastelu, swe obrazy nasycał subtelnym erotyzmem. Nazywano go malarzem pięknych kobiet. Tutaj sportretował Atę Zakrzewską, krakowską piękność, jedną ze swoich ulubionych modelek. Portret znajduje się w Muzeum Narodowym w Krakowie.



Pory Dnia, mal. Alfons Mucha (1860 - 1939), jeden z czołowych przedstawicieli secesji. Znakiem rozpoznawczym artysty są wyidealizowane postacie pięknych kobiet w stylu belle epoque - otoczone naręczem kwiatów i liści, symbolami i arabeskami. Ten obraz  oraz inne dzieła malarza można podziwiać w Pradze w Muzeum Alfonsa Muchy.


Na obrazie przedstawione są kolejno: Ranne Przebudzenie


Blask Dnia


Wieczorna Kontemplacja


Nocny Odpoczynek


https://niezlasztuka.net/o-sztuce/alfons-mucha/


Portret młodej kobiety z czerwoną parasolką, mal. Olga Boznańska (1865-1940). Obraz zainspirowany sztuką japońską. W dorobku malarki znajduje się kilka dzieł, w których pojawia się stylistyka Dalekiego Wschodu. Nie tylko japońskie rekwizyty, jak kimona, wachlarze czy parasolki, ale także sposób kadrowania portretów, tj. ciasne ujęcie prezentowanej postaci, co według historyków sztuki jest inspirowane japońskimi drzeworytami.




Uwodzicielka - mal. Harrison Fisher (1877 - 1934), amerykański ilustrator współpracujący z wieloma słynnymi czasopismami i magazynami. Stał się znany zwłaszcza dzięki rysunkom eleganckich i pięknych kobiet. Charakterystyczne elementy jego portretów to ogromne, bogato zdobione kapelusze, długie suknie, romantyczne pozy.





Dziewczyna w zielonej sukience, mal. Tamara Łempicka (de Lempicka), (1898 - 1980), jeden z najbardziej znanych obrazów artystki z pierwszego okresu jej twórczości, powstał w latach 1927-1930. Kobieta na portrecie przykuwa uwagę idealnymi proporcjami ciała, wijącymi się złotymi wstęgami włosów oraz zmysłowo opinającą się i falującą zieloną suknią. Symbol nowoczesnej, wyzwolonej i pewnej siebie kobiety lat dwudziestych XX wieku. Obraz znajduje się w kolekcji paryskiego muzeum Centrum Pompidou. Ja miałam okazję dwa tygodnie temu zobaczyć to dzieło "na żywo" na wystawie w Muzeum Narodowym w Krakowie , gdzie nie omieszkałam zakupić tę oraz kilka innych pocztówek z malarstwem Łempickiej. 😀
https://mnk.pl/wystawy/lempicka



We Can Do It - amerykański plakat propagandowy stworzony w 1942r.  przez J. Howarda Millera. Miał propagować pracę kobiet, które zastępowały w zakładach pracy mężczyzn wstępujących do wojska. W okresie wojny plakat był słabo zauważalny. Dopiero w latach osiemdziesiątych XX wieku zdobył rozgłos i stał się symbolem feminizmu i siły kobiet. Obecnie bardzo popularny i wielokrotnie wykorzystywany. Przez lata spekulowano, kto jest przedstawiony na plakacie, ostatecznie ustalono, że została na nim uwieczniona Naomi Parker.



Autoportret Fridy Kahlo & Sophia Loren - twórcą tego portretu jest Luigi Tarini, włoski artysta mieszkający w Krakowie. Tworzy obrazy łącząc ze sobą różne dzieła sztuki, często słynne obrazy z fotografiami znanych osób. Powstają niezwykłe, zaskakujące i niepowtarzalne dzieła. 


Narcyz  - ilustracja autorstwa Anny Rudak. Artystka pochodząca z Gdańska, tworzy oprawy dla wydarzeń kulturalnych, ilustracje do książek, magazynów, wydawnictw muzycznych, opakowań i branży modowej. 



Mała dziewczynka - rys. Andrzej Tylkowski, artysta o którym pisałam wcześniej, przy okazji pocztówek z kotami.
Pozostaje mi życzyć wszystkim paniom, aby zawsze zachowały w sobie tę małą dziewczynkę 😉


KSIĄŻKI NA OBRAZACH

23 KWIETNIA - ŚWIATOWY DZIEŃ KSIĄŻKI Lubię pocztówki z motywem książek, więc nie mogłam przepuścić tak wyjątkowej okazji jaką jest dzisiejsz...